Kaliskie siatkarki wciąż bez zwycięstwa w nowym sezonie. W miniony weekend, w meczu 3 kolejki TAURON LIgi Energa MKS Kalisz przegrał na wyjeździe z ŁKS-em Łódź 0:3. Było to jak dotąd najsłabsze spotkanie podopiecznych Przemysława Michalczyka.

Tydzień temu kaliskie siatkarki uległy na wyjeździe 1:3 Budowlanym Łódź, a w miniony weekend ponownie udały się do Łodzi na mecz z ŁKS-em. Niestety to spotkanie było jeszcze gorsze w wykonaniu kaliszanek, bowiem łódzkie "Wiewióry" od początku dominowały na swoim parkiecie. W pierwszym i drugim secie gospodynie prezentowały mocną zagrywkę, perfekcyjne przyjęcie i szybko zdobywały kolejne punkty. Tymczasem podopieczne Przemysława Michalczyka popełniały własne błędy i nie miały pomysłu na skuteczne ataki. W efekcie pierwszego seta ŁKS wygrał do 13-tu, a kolejnego do 12-tu. Gra wyrównała się w trzeciej odsłonie, gdy łodzianki po dwóch łatwych setach zgubiły koncentrację, a kaliszanki kilka razy wyszły nawet na prowadzenie. Nietstety decydujący fragment należał do łodzianek, które odrobiły straty, wygrały seta do 22-óch i cieszyły się z wywalczonego w pełni zasłużenie kompletu punktów. Tymczasem dla MKS-u Kalisz to trzecia z rzędu porażka. Kaliszanki z dorobkiem zaledwie 1 punktu, wywalczonego na inaugurację sezonu z Chemikiem Police zajmują przedostatnie miejsce w tabeli TAURON Ligi. A w następnej kolejce 21 października kaliszanki podejmą w hali Arena UNI Opole.

ŁKS Commercecon Łódź — MKS Kalisz 3:0 (25:13, 25:12, 25:22)