Pierwszej ligowej porażki w nowym sezonie doznali piłkarze KKs-u Kalisz. W sobotę podopieczni Marcina Woźniaka ulegli na własnym boisku Wieczystej Kraków 0:2.

W meczu czwartej kolejki drugoligowych rozgrywek kaliszanie podejmowali drużynę z Krakowa, która choć jest beniaminkiem rozgrywek to od początku sezonu podkreśla swój cel - awans do Fortuna I ligi. I swoją ambicję krakowianie pokazali na stadionie przy Łódzkiej. Goście od początku stwarzali więcej okazji strzeleckich choć skuteczna okazała się dopiero ta z 39 minuty. Wtedy to Wieczysta wyprowadziła szybką kontrę zakończoną precyzyjnym strzałem w długi róg bramki Manuela Torresa. Tymczasem kaliszanie w pierwszej połowie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę rywali. Również po zmianie strony goście błyskawicznie zaatakowali i w 48 munucie zdobyli drugiego gola. Tym razem celnym strzałem na dalszy słubek popisał się pochodzący z Portugalii Lisandro Semedo. Potem zespół z Krakowa kontorlował przebieg meczu, a gospodarze dopiero w końcowym fragmencie zaczęli zagrażać bramce rywali. Jednak najpierw strzał Wojciecha Maroszka został zablokowany, a w doliczonym czasie Krzysztof Toporkiewicz uderzył minimalnie nad poprzeczką. Ostatecnie Wieczysta w pełni zasłużenie zabrała pod Wawel komplet punktów. w następnym meczu 18 sierpnia KKS zmierzy się na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice.

KKS 1925 Kalisz - Wieczysta Kraków 0:2 (0:1)

Bramki: Manuel Torres (39.), Lisandro Semedo (48.)

KKS Kalisz: Maciej Krakowiak - Jakub Głaz (78. Kacper Skibicki), Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Jakub Staszak - Bartłomiej Putno (68. Kamil Koczy), Wiktor Staszak (56. Wojciech Maroszek), Adrian Cierpka, Mateusz Andruszko (78. Krzysztof Toporkiewicz) - Mikołaj Chaciński (79. Marcel Szymański).

Wieczysta Kraków: Antoni Mikułko - Bartosz Brzęk, Daniel Mikołajewski, Michał Pazdan (59. Michał Koj), Rafał Pietrzak - Manuel Torres (81. Karol Danielak), Jacek Góralski, Michał Trąbka (68. Tomasz Swędrowski), Joan Román, Lisandro Semedo (81. Dani Sandoval) - Chuma (68. Michał Feliks).