Kaliscy rugbyści w ten weekend wzięli udział w III rundzie turnieju Mistrzostw Polski Rugby League. Od ich występu zależał udział w finale imprezy. Kaliscy husarzy zajęli w turnieju 3 miejsce. Które nie gwarantowało im od razu udziału w finale. W szczególności, że 2. miejsce zajęli warszawscy Trytoni, którzy byli głównym rywalem kaliszan w walce o wejście do finału. Po trzech rundach oba zespoły miały po 8 punktów.

Jest bardzo stykowa sytuacja w tabeli. Dlatego o awansie zdecydują małe punkty zdobywane w poszczególnych turniejach. Trzeba przyznać, że ten turniej był bardzo udany. Fajnie wyglądało to wszystko pod kątem sportowym. Boisko było trochę węższe więc więcej kontaktu, były mocne szarże. Wyglądało to tak naprawdę dobrze, jak w 13-osobowej odmianie rugby, w szczególności właśnie z powodu tego, jak zawodnicy do tego kontaktu podchodzili - powiedział radiuCENTRUM Łukasz Łucka - prezes Stowarzyszenia Polska Rugby XIII.

Turniej rozegrany w Krzakach Czaplinkowskich koło Warszawy z inicjatywy organizatora, czyli warszawskich Trytonów był również Pierwszym poświęconym pamięci zmarłego niedawno Stephena Kołodzieja.

"Turniej ten był poświęcony pamięci Stephena Kołodzieja, reprezentanta Polski w rugby league, który niestety nagle zmarł w wieku 37 lat. Bardzo dobry zawodnik, który mieszkając w Australii, pielęgnował swoje polskie korzenie. Chcemy też pamiętać o nim, ponieważ był dla nas przykładem zarówno pod względem sportowym, jak i zwyczajnie jako człowiek" - wspominał Łukasz Łucka.

na fot.: Łukasz Łucka - prezes stowarzyszenia Polska Rugby XIII

Ostatecznie po zliczeniu małych punktów to Kaliszanie dostali się do finału mistrzostw Polski a ten zaplanowano na trzeci weekend września. Dokładne miejsce jest jeszcze ustalane. Na jego organizację po chichu liczą kaliszanie.