Trwa ligowa niemoc kaliskich siatkarek. Tym razem, w meczu 15 kolejki TAURON Ligi Energa MKS Kalisz uległ na własnym parkiecie Uni Opole 1:3. Spotkanie lepiej zaczęły przyjezdne i wygrały pierwszego seta do 20-tu. Najbardziej zacięty był drugi set, w którym choć kaliszanki przegrywały 11:16 to wyrównały na 17:17 i doprowadziły do gry na przewagi. Ostatecznie rywalki wygrały 28:26. W trzeciej partii nastąpiło przebudzenie gospodyń i zwyciężyły do 20-tu. Czwartą odsłonę znów lepiej rozpoczęły rywalki, szybko wypracowały kilku punktową przewagę i pokonując kaliszanki do 19-tu mogły się cieszyć z kompletu punktów. Mecz podsumowała radiuCENTRUM środkowa MKS-u Karolina Fedorek:

"Najbardziej szkoda końcówki drugiego seta, gdzie odrobiłyśmy dużą przewagę rywalek, a dziewczyny z Opola i tak wygrały samą końcówkę. Jeszcze bardziej boli, że nie mamy żadnych punktów w meczu z bezpośrednim rywalem w tabeli. W trzecim secie było już po naszej myśli, ale jeśli chodzi o czwartego seta to ciężko się wraca, gdy przeciwnik od początku seta odskoczy na kilka punktów, w tym przypadku było już 4:10. Musimy nad tym pracować żeby nie pozwolić przeciwnikowi na początku seta odskoczyć na taką ilość punktów".

Tym samym w poniedziałkowy wieczór kaliszanki zanotowały dziewiątą porażkę w sezonie i ze skromnym dorobkiem 15 punktów wciąż zajmują ósme miejsce w tabeli TAURON Ligi. Ostatnie ligowe zwycięstwo podopieczne Marcina Widery odniosły 8 grudnia ubiegłego roku.

Energa MKS Kalisz - UNI Opole 1:3 (20:25, 26:28, 25:20, 19:25)

Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak, Mlinar, Fedorek, Bosković, Drużkowska, Cygan, Śliwa (libero) oraz Rasińska, Kuligowska, Efimienko-Młotkowska, Pajdak (libero).

UNI Opole: Bińczycka, Olaya, Orzyłowska, Zaroślińska-Król, Pamuła, Połeć, Adamek (libero) oraz Janicka, Sieradzka, Białek, Kecher.
MVP: Marta Pamuła (UNI).