Kolejny pięciosetowy pojedynek w drugiej kolejce Tauron Ligi rozegrały kaliskie siatkarki. Tym razem, w piątkowy wieczór Energa MKS Kalisz uległ w hali Arena Grupie Azoty Tarnów 2:3. Pierwsze dwa sety wygrały tarnowianki do 21 i 19. Potem jednak kaliszanki poprawiły przyjęcie i skuteczność w ataku. W efekcie wyraźnie wygrały kolejne dwie partie do 18-tu i 16-tu. W tiebreaku choć kaliszanki prowadziły już 8:4, to rywalki najpierw doprowadziły do remisu 9:9, a potem wygrały decydującą odsłonę 15:11. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener Energa MKS-u Kalisz Marcin Widera:

"Z jednej strony cieszę się, że wróciliśmy z dalekiej podróży w takim sensie, że przegrywając 0:2 dziewczyny zdołały doprowadzić do 2:2. Mocno liczyliśmy, że tego tiebreaka wygramy na takiej fali tych dwóch wcześniejszych setów, gdzie odwróciliśmy losy, a zmiany przyniosły nam zysk. Niestety jak się prowadzi w tiebreaku 8:4 to trzeba go wygrywać, docisnąć i walczyć do samego końca z zespołem, który przyjechał do Kalisza bardzo zdeterminowany".

Najlepszą zawodniczką meczu została przyjmująca Grupy Azoty Tarnów Klaudia Świstek. Kolejny ligowy mecz kaliskie siatkarki rozegrają ponownie na własnym parkiecie. 11 listopada Energa MKS Kalisz podejmie ŁKS Łódź.

Energa MKS Kalisz – Roleski Grupa Azoty Tarnów 2:3 (21:25, 19:25, 25:18, 25:16, 11:15)

Energa MKS Kalisz: Drużkowska (7), Rasińska (22), Kuligowska (12), Cygan (12), Efiminko-Młotkowska (5), Grabka (7), Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Sobanty (6), Wójcik, Bartkowska, Fedorek (4)

Roleski Grupa Azoty: Marcyniuk (14), Łyczakowska (5), Gierasimowa (7), Świstek (14), Ponikowska (9), Kowalska (16), Pawłowska (libero) oraz Szczepańska (1), Szumera (3), Beczewa (1), Lukić (1)