Kaliskie siatkarki z pierwszym zwycięstwem na własnym parkiecie w nowym sezonie. W niedzielny wieczór Energa MKS pokonał faworyzowaną Radomkę Radom 3:1. W hali Arena lepiej w mecz weszły przyjezdne, które pewnie wygrały pierwszego seta do 16-tu. Potem jednak to kaliszanki poprawiły skuteczność w ataku i w kluczowych momentach prezentowały dobrą zagrywkę. W drugiej partii pierwszą piłkę setową MKS miał przy stanie 24:18, ale ostatecznie wygrał ją do 22. W trzeciej odsłonie rywalki zdobyły tylko 16 punktów, a czwartego seta kaliszanki wygrały do 21 i zgarnęły komplet punktów. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener MKS-u Kalisz Przemysław Michalczyk:

"Pomimo że w ten pierwszy set nie weszliśmy najlepiej i humory były popsute bo dostaliśmy tęgie lanie, to wstaliśmy, odbudowaliśmy się, dziewczyny walczyły a było widać, że czerpią przyjemność z tej gry. Wiedzieliśmy, że mierzymy się z trudnym przeciwnikiem, który aspiruje wysoko, a nasze zawodniczki potrafiły pokazać dobrą siatkówkę, odsyskać skuteczność w ataku, której brakowało w pierwszym secie."

Najlepszą zawodniczką meczu została przyjmująca MKS-u, Czeszka Klara Dite. Było to drugie zwycięstwo kaliskiej drużyny w tym sezonie, dzięki któremu z dorobkiem 7 punktów awansowała na ósme miejsce w TAURON Lidze. A w następnej kolejce 9 listopada kaliszanki zmierzą się na wyjeździe z KS DeveloPres Rzeszów.

Energa MKS Kalisz - Moya Radomka Radom 3:1 (16:25, 25:22, 25:16, 25:21)

MKS: Wawrzyniak, Nowacka, Kubacka, Sikorska, Dite, Pol oraz Mazur (libero), Pajdak, Nastawska, Makarowska-Kulej i Szumera.

Radomka: Milos, Witkowska, Mayer, Yordanova, Piotrowska, Gałkowska oraz Śliwa (libero), Stijepić, Stachowicz, Garita i Dąbrowska.
MVP: Dite (MKS Kalisz).