Choć przegrywali już różnicą sześciu bramek, to na trzy sekundy przed końcową syreną doprowadzili do wyrównania i w rzutach karnych przechylili szalę zwycięstwa. Mowa o kaliskich szczypiornistach, którzy w poniedziałkowym meczu 25 serii ORLEN Superligi pokonali na własnym parkiecie Azoty Puławy. W pierwszych 30 minutach to goście dyktowali warunki i do przerwy kaliszanie przegrywali 13:18. W drugiej połowie, przy stanie 18:24 gospodarze zdobyli pięć goli z rzędu i doprowadzili do zaciętej końcówki. Po 60 minutach był remis 29:29. W karnych MKS był bezbłędny, a dwa rzuty rywali wybronił kaliski bramkarz Hrdlicka. Mecz podsumowali radiuCENTRUM kaliscy rozgrywający Dawid Molski i Bartosz Kowalczyk:

„No to był prawdziwy rollercoaster. W pierwszej połowie nie układała nam się ta gra. Szwankował powrót do obrony. W przerwie powiedzieliśmy sobie w szatni parę słów i zaczęło to w drugiej części inaczej wyglądać. Zaczęliśmy trafiać do siatki i jednocześnie w obronie zbierać piłki”.

„Oj wróciliśmy z dalekiej podróży. W pierwszej połowie chyba nam ciążyła waga tego spotkania, bo wiedzieliśmy, że możemy sobie już tym meczem zapewnić szóste miejsce. Zarówno w ataku, jak i obronie nie graliśmy tego, co potrafimy. W drugiej połowie dużo więcej elementów zafunkcjonowało, zaryzykowaliśmy bardziej w obronie i szczęśliwie to się dla nas ułożyło”.

Dawid był bohaterem ostatniej akcji, gdy rzutem z lewego skrzydła w ostatnich sekundach doprowadził do remisu, natomiast Bartosz był najskuteczniejszym graczem, zdobywając sześć bramek. Było to trzynaste ligowe zwycięstwo MKS-u, które okazało się bardzo szczęśliwe bowiem zapewniło szóste miejsce w fazie play off. Nie zmieni tego już ostatni mecz w rundzie zasadniczej, gdzie dojdzie do derbowego starcia na wyjeździe z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.

Energa MKS Kalisz – KS Azoty Puławy 29:29, k. 4:2 (13:18).

Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina – Kowalczyk 6, Pilitowski 4, Bekisz 3, Kus 3, Antolak 2, Drej 2, Konarzewski 2, Molski 2, Nejdl 2, Biernacki 1, Kucharzyk 1, Starcević 1, Karpiński, Wróbel.

KS Azoty: Tsintsadze, Zembrzycki – Jarosiewicz 6, Adamski 5, Burzak 5, Marciniak 5, Fedeńczak 3, Janikowski 2, Przybylski 2, Ostruszko 1, Borucki, Górski, Zarzycki.