Udana inauguracja sezonu na własnym parkiecie kaliskich szczypiornistów. W niedzielę, w 3 serii PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz pokonał w hali Arena Chrobrego Głogów 30:25. Od początku kaliszanie wypracowali przewagę, która w 22 minucie wynosiła 6 bramek 15:9, choć do przerwy stopniała do trzech trafień 17:14. W drugiej części gospodarze znów odskoczyli przeciwnikom. W 40 minucie MKS prowadził 23:15 i w pełni kontrolował grę. Ostatecznie kaliszanie wygrali różnicą 5 goli, a mecz podsumowali radiuCENTRUM Piotr Krępa, wybrany najlepszym graczem i bramkarz MKS-u Łukasz Zakreta:

"Przyznam, że nie było łatwo układać akcji w ataku. Tak samo na początku proste piłki przechodziły nam między rękami. Na szczęście szybko skupiliśmy się co pozwoliło nam wypracować przewagę. Jak jest trudny moment w meczu i usłyszy się doping naszych kibiców to naprawdę łatwiej rzuca się te bramki".

"Byliśmy bardzo dobrze przygotowani na to spotkanie i dużo akcji przeciwnika czytaliśmy. Pomogła też analiza wideo z gry Chrobrego. Bardzo się cieszymy z tych trzech punktów na inaugurację sezonu na własnej hali, bo naprawdę już bardzo tęskniliśmy za tą atmosferą".

Kaliską drużynę do zwycięstwa poprowadził również głośny doping blisko 1400 kibiców. Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Bartłomiej Tomczak, zdobywca 9 punktów. Było to drugie z rzędu zwycięstwo podopiecznych Tomasza Strząbały dzięki któremu MKS awansował na piąte miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Energa MKS Kalisz – SPR Chrobry Głogów 30:25 (17:14)

Energa MKS: Zakreta, Krekora – Tomczak 9, Kamyszek 6, Krępa 5, Adamski 3, Drej 2, M. Pilitowski 2, Szpera 2, Góralski 1, Bekisz, Kus, K. Pilitowski, Wróbel.

Chrobry Głogów: Derewiankin, Stachera – Przysiek 6, Jamioł 4, Paterek 4, Styrcz 3, Zdobylak 3, Orpik 2, Grabowski 1, Kosznik 1, Skiba 1, Krzywicki, Matuszak, Warmijak.