Mecz ORLEN Superligi z Wisłą Płock był wyjątkowy dla nowego, niepełnosprawnego zawodnika Energa MKS-u Kalisz Nikodema Kasprzaka. 18-latek poruszający się na wózku, u którego dwa lata temu wykryto guza na kręgosłupie dokonał symbolicznego pierwszego rzutu w meczu, a wcześniej wręczył swojemu klubowemu koledze Konradowi Pilitowskiemu nagrodę gracza miesiąca. Potem, pierwszy raz z ławki rezerwowych obserwował występ swojej drużyny, i jak przyznał radiuCENTRUM emocje były ogromne:

"Emocje są niesamowite być oficjalnie w takiej drużynie jak MKS Kalisz. Super uczucie, choć w dalszym ciągu bardzo się stresuję, jak mnie odbiorą koledzy z drużyny, kibice. Na razie są tylko pozytywne zaskoczenia. Zawsze byłem fanem piłki ręcznej i jak się okazuje mimo choroby marzenia się spełniają. Mecz był bardzo fajny, chłopacy walczyli i należą się im za tą walkę podziękowania".

18-letni Nikodem marzył o grze w piłkę ręczną, ale nowotwór zniwelował te plany. Jak się jednak okazuje marzenia się spełniły, bo choć nie może wspomóc swoich kolegów na parkiecie, to daje im wielkie wsparcie mentalne i uczestniczy w treningach. Z drugiej strony podopieczny fundacji Cancer Fighters jest wspierany finansowo przez kibiców i klub w dalszej rehabilitacji.