Piłkarze KKS-u zdobyli "Stalową twierdzę" i awansowali na fotel lidera II ligi. W niedzielny wieczór, w meczu 24 kolejki kaliszanie pokonali na wyjeździe Stal Stalową Wolę 1:0.

Po trzech remisach z rzędu kaliszanie bardzo chcieli wreszcie zgarnąć komplet punktów, a przede wszystkim wykorzystać potknięcie dotychczasowego lidera. Kotwica Kołobrzeg zremisowała bowiem z Radunią Stężyca 1:1. I to zadanie podopieczni Pawła Ozgi zrealizowali. Kakaesiacy objęli prowadzenie już w 8 minucie. Wtedy to, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego błąd obrońców "Stalówki" wykorzystał Wiktor Smoliński i strzałem z kilku metrów umieścił piłkę w siatce. Kaliszanie dominowali na boisku i jeszcze przed przerwą stworzyli kolejne okazje, jednak Michał Bednarski trafił w słupek, a Hubert Sobol minimalnie przestrzelił. W drugiej połowie goście uszczelnili obronę i skupili się głównie na kontrach. Do tego w kaliskiej bramce świetnie spisywał się Maciej Krakowiak. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a kaliszanie mogli się cieszyć z bardzo cennego zwycięstwa, na wagę awansu na fotel lidera. KKS Kalisz z dorobkiem 43 punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Punkt straty ma Kotwica, a trzecia w zestawieniu Pogoń Siedlce ma tylko dwa punkty mniej niż kaliszanie. W następnej kolejce, 23 marca KKS Kalisz podejmie na własnym boisku Stomil Olsztyn.

Stal Stalowa Wola - KKS Kalisz 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Smoliński 8 minuta

Stal: Muzyk - Kowalski ż, Oko (85 Furtak), Urban, Zaucha, Soszyński, Sukiennicki (61 Pioterczak), Imiela (61 Wiktoruk), Górski (72 Strózik), Chełmecki (72 Ziarko), Klisiewicz.

KKS: Krakowiak - Staszak, Sobol (74 Szewczyk ż), Gordillo (74 Cierpka), Bednarski (90+1 Dębiński), Putno (70 Żebrowski), Białczyński, Wysokiński, Kieliba ż, Smoliński, Koczy (70 Kalenik).