Barażowy finał i awans do I ligi dla Skry Częstochowa. W ostatnim meczu sezonu na stadionie przy Łódzkiej piłkarze KKS-u Kalisz przegrali z ekipą z Częstochowy 0:3. Goście objęli prowadzenie w 13 minucie. Po chaotycznej akcji pod bramką KKS-u, piłkę uderzył 19-letni Lucjan Klisiewicz, ta odbiła się rykoszetem od nogi Filipa Kendzi i wpadła do siatki. Kolejne dwie bramki goście zdobyli z kontrataków. W 65 minucie pewnym strzałem Maciej Kazimierowicz przelobował bramkarza KKS-u Michała Molendę, a w 80 minucie po indywidualnej akcji wynik spotkania ustalił Dawid Niedbała. Mecz podsumował trener Skry Częstochowa Konrad Gerega:

"Mieliśmy swój plan na ten mecz i go zrealizowaliśmy. Czekaliśmy chwilę, co kaliszanie nam zaproponują, a my od początku stosowaliśmy ekonomię gry, bo wiedzieliśmy ile sił kosztował nas wtorkowy półfinał i jakie teraz były upalne warunki. Wreszcie otworzyliśmy wynik po kilkunastu minutach i od tego momentu szukaliśmy kolejnych swoich szans po szybkim ataku".

Tymczasem kaliszanie choć stwarzali więcej okazji strzeleckich, byli dłużej w posiadaniu piłki to nie potrafili tego potwierdzić golami. Nawet w 83 minucie, po faulu na Marcinie Radzewiczu nie wykorzystali rzutu karnego. Strzał Mateusza Majewskiego wybronił bramkarz Skry Mikołaj Biegański. Rozczarowania po meczu nie krył kapitan KKS-u Mateusz Gawlik:

"Na pewno ta bramka gości z 13 minuty ustawiła grę rywalom. My szybko rzuciliśmy się do odrabiania strat, ale nic na dzisiaj nie wchodziło. Co z tego, że mieliśmy swoje okazję to w tym najważniejszym meczu sezonu bramek nie zdobyliśmy. Trochę to wyglądało jakby ta I liga nie była jeszcze dla nas".

Należy jednak docenić kaliski zespół za ukończenie sezonu zasadniczego na piątym miejscu i dotarcie do barażowego finału. Warto dodać że pojedynek KKS-u ze Skrą obejrzało ponad 2000 widzów, a gdyby nie pandemiczne ograniczenia byłoby ich jeszcze więcej.

KKS Kalisz - Skra Częstochowa 0:3 (0:1)

KKS Kalisz: Michał Molenda – Nikodem Zawistowski (75. Mateusz Żytko), Filip Kendzia, Mateusz Gawlik, Tomasz Hołota, Marcin Radzewicz – Bartłomiej Putno (68. Romans Mickevics), Adrian Łuszkiewicz (68. Daniel Kamiński), Michał Borecki (75. Mateusz Mączyński), Nestor Gordillo – Bartłomiej Maćczak (68. Mateusz Majewski)

Skra Częstochowa: Mikołaj Biegański – Krzysztof Napora, Hubert Sadowski, Mariusz Holik, Rafał Brusiło – Maciej Kazimierowicz (86. Damian Warnecki), Karol Noiszewski, Piotr Nocoń, Daniel Pietraszkiewicz (56. Dawid Niedbała) – Kamil Wojtyra (89. Titas Milašius), Lucjan Klisiewicz (46. Radosław Gołębiowski)