Takie mecze Energa MKS-u Kalisz chcemy oglądać — wygrane, nawet jeśli o tę wygraną gospodarze musieli z Energa MMTS-em Kwidzyń powalczyć. Tworząc przy okazji dynamiczny spektakl z dużą ilością akcji. A sobotnie spotkanie, 21 września w Hali Kalisz Arena otworzył były zawodnik Energa MKS-u Kalisz Maciej Pilitowski. W pierwszych pięciu minutach każda z drużyn miała po pięć bramek, później na prowadzenie zaczęli wychodzić goście, którzy w 11. minucie prowadzili 5:8. I wtedy pościg zaczęli kaliszanie, by w 20. minucie, po bramce Dawida Molskiego doprowadzić do remisu 12:12. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem MMTS-u17:18.

„Dobrze weszliśmy w ten mecz, przede wszystkim dobrze obrona funkcjonowała i to na pewno cieszyło i uprzykrzało przeciwnikowi zdobywanie bramek. Jednak gdy nawet nasza obrona dobrze funkcjonowała, to niestety nasza skuteczność szwankowała. I to nasz największy mankament spotkania z Kaliszem" - powiedział radiuCENTRUM Bartłomiej Jaszka, trener Energa MMTS-u Kwidzyn.

na fot.: Bartłomiej Jaszka

W pierwszych 20 minutach drugiej połowy spotkanie było wyrównane. Z minimalnym prowadzeniem jednej lub drugiej drużyny i doprowadzaniem do remisu. Dopiero w 49. minucie gospodarze zaczęli zostawiać rywali z Kwidzynia w tyle. Bramka Bartosza Kowalczyka w 57. minucie dała kaliszanom wynik 31:26. I pięciobramkowa przewaga Energa MKS-u Kalisz utrzymała się do końca spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 34:29. Trener Energa MKS-u Kalisz Rafał Kuptel w rozmowie z radiemCENTRUM nie ukrywał, że o wygranej zdecydowała rozmowa w szatni w przerwie.

„Była poważna męska rozmowa, żebyśmy pokazali w końcu jaja w obronie, takie, jakie mamy i jak potrafimy. I w pewnym momencie drugiej połowy to zaskoczyło. Tutaj chciałbym podziękować całemu zespołowi i kapitanowi Mateuszowi Kusowi. W czasie powodzi została zalana miejscowość, w której mieszkam, także mój dom. Przez trzy dni zespół był beze mnie, ale dobrze sami się przygotowali do tego meczu. Z zaangażowaniem trenowali przez ten czas, kiedy mnie nie było i zrealizowali to, o co prosiłem" - powiedział po meczu szkoleniowiec kaliszan Rafał Kuptel.

na fot.: Rafał Kuptel w czasie objaśniania jednej z akcji

MVP spotkania został wybrany bramkarz Energa MKS-u Kalisz Jan Hrdlicka. A 30 września derby Wielkopolski, w których Energa MKS Kalisz na wyjeździe zmierzy się z Rebud KPR Ostrovią.

na fot.: Jan Hrdlicka odbierający nagrode dla MVP meczu

Energa MKS Kalisz – Energa MMTS Kwidzyn – 34:29 (17:18)

Energa MKS Kalisz: Hrdlicka, Szczecina – Starcević 4 Moryń, Kowalczyk 6, Kus 1, Kucharzyk 4, Wróbel 5, Dontsov 2, Michałowicz 1, Molski 2, Bekisz 2, Ribeiro 7, Fedeńczak

Kary: 10 minut (po 2 minuty – Kus, Wróbel, Dontsov, Michałowicz, Fedeńczak

Karne: 3/3

Energa MMTS Kwidzyn: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 6, Bekisz, Milicević 3, Welcz, Potoczny 3, M. Pilitowski 3, Kosmala 2, Malczak 1, Landzwojczak 3, K. Pilitowski, Chałupka, Jankowski 4, Lewczyk 1, Czarnecki

Kary: 4 minuty (po 2 minuty – Jankowski, Landzwojczak – cz. kartka)

Karne: 3/3