Siatkarki Energa MKS-u Kalisz awansowały do ćwierćfinału Tauron Pucharu Polski. Kaliszanki potrzebowały nieco ponad godziny żeby pokonać na wyjeździe w pucharowym starciu pierwszoligwego SAN Pjada Jarosław 3:0. Gospodynie zaczęły odważnie od prowadzenia 7:3, jednak kaliszanki szybko odrobiły straty i zaczęły dominować zwłaszcza w dwóch elementach: zagrywce i ataku. W efekcie siatkarki MKS-u pozwoliły rywalkom ugrać w poszczególnych partiach 16, 17 i 10 punktów. Trener kaliskiego zespołu Marcin Widera potwierdza radiuCENTRUM, że czas gra na korzyść jego podopiecznych:

"Przed nami praca, praca i jeszcze raz praca. Wiemy, w którym momencie jesteśmy. Cieszę się, że wreszcie mam do dyspozycji cały zespół, bo to jest kluczowe i wreszcie będziemy mogli to zbilansować. Myślę, że ten kolejny tydzień treningów będzie nas prowadził do lepszej gry i pozwoli nam na eliminowanie naszych mankamentów. Z każdym dniem zwiększają się możliwości zmian, korekt w naszym zespole i tutaj czas gra na naszą korzyść".

W ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski Energa MKS Kalisz zmierzy się z Grotem Budowlanymi Łódź. Ten pojedynek odbędzie się dopiero w styczniu 2023 roku. Tymczasem na ligowe parkiety kaliskie siatkrki powrócą w poniedziałek (21 listopada), kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Legionovią Legionowo.

SAN-Pajda Jarosław – Energa MKS Kalisz 0:3 (16:25, 17:25, 10:25)

SAN-Pajda Jarosław: Papszun, Dąbrowska, Zięba, Saj, Krysztofiak, Szmajduch, Machowska (libero) oraz Grzelak, Magierowska, Hołowaty, Andrzejewska.

Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak, Drużkowska, Fedorek, Rasińska, Kuligowska, Cygan, Lemańczyk (libero) oraz Wójcik, Bartkowska, Pajdak (libero).