Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że mogą nie wystartować w rozgrywkach centralnej pierwszej ligi. Po pierwszej kolejce są jej niespodziewanym liderem. Mowa o koszykarkach Ostrovii Ostrów, które są młode i perspektywiczne, jednak w dalszym ciągu nie mają sponsora strategicznego.
Trener młodych ostrowianek Zdzisław Machowski ma nadzieję, że dobra, ambitna gra, a także wypełnione trybuny podczas meczu koszykarek przyciągną do klubu firmy, które będą chciały wspomóc Towarzystwo Sportowe Ostrovia.

"Dawno na meczu koszykarek nie było tyle ludzi. Mam nadzieję, że będzie to początek kibicowania naszej drużynie złożonej w stu procentach z ostrowianek. Jedyny wyjątek stanowi może Magdalena Parysek, która pochodzi z Jarocina, ale koszykówki uczyła się u nas, więc traktujemy ją jako ostrowiankę. Zapraszam kibiców na nasze kolejne mecze. Zapraszam także potencjalnych sponsorów, niech popatrzą czy warto wspomóc ten zespół, który walczy i gra z ogromnym sercem".

Najbliższy mecz we własnej hali koszykarki Ostrovii zagrają w środę, 29 października, a ich rywalem będzie zespół Filaru Sosnowiec.

kmiecikrc.fm