Pierwszej, do tego bardzo bolesnej porażki w rundzie wiosennej doznali w sobotę piłkarze Calisii Kalisz. W wyjazdowym meczu, podopieczni Grzegorza Dziubka ulegli Lubuszaninowi Trzcianka 1:4. O ile pierwsza połowa, zakończona remisem była jeszcze wyrównana, to w drugiej części lidera III ligi w mistrzowski sposób rozbił zespół znajdujący się w tabeli 10 pozycji niżej.

Gospodarze objęli prowadzenie w 12 minucie, po strzale Marcina Florka. Calisia wyrównała w 38 minucie, a celnie główkował Łukasz Wiącek. W drugiej części Lubuszanin bardzo skutecznie zagrał w obronie, a potem w ciągu zaledwie 4 minut zdobył dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Paweł Nawrocki i Jan Turowski. To był prawdziwy cios dla Calisii, w której poprawy nie przyniosły nawet wprowadzone przez trenera zmiany. Co gorsza w 85 minucie rzut karny fatalnie przestrzelił Krzysztof Gościniak. Tymczasem w doliczonym czasie gry Paweł Nawrocki zdobył drugiego swojego gola, a jego zespół zasłużenie wygrał z mistrzem jesieni różnicą trzech bramek.

Kaliski zespół utrzymał pozycję lidera trzecioligowej tabeli, ale drugi w zestawieniu Lech Rypin traci do Calisii już tylko dwa punkty. W następnej kolejce kaliszanie, również na wyjeździe zmierzą się z Chemikiem Bydgoszcz.

Lubuszanin Trzcianka - KP Calisia Kalisz 4:1 (1:1)
1:0 Marcin Florek 9. min
1:1 Łukasz Wiącek 38. min
2:1 Paweł Nawrocki 67. min
3:1 Jan Turowski 69. min
4:1 Paweł Nawrocki 90+2. min

figielrc.fm