Choć prowadzili po golu Sebastiana Kościuka przez prawie 60 minut inauguracyjnego meczu rozgrywek IV ligi, ostatecznie tylko zremisowali 1:1 z Dąbroczanką Pępowo. Mowa o piłkarzach Centry Ostrów, którzy w samej końcówce stracili gola pozbawiającego ich trzech punktów. „Remis nas nie cieszy" - powiedzieli Radiu Centrum trener Mariusz Posadzy i kapitan Tomasz Adamiak.

„Przede wszystkim zapłaciliśmy chyba frycowe tego debiutu w IV lidze. Mieliśmy przecież sytuacje strzeleckie, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Przeciwnik stworzył praktycznie dwie okazje w całym meczu, ale jedną strzelił. Musimy zdobywać więcej bramek, żeby być spokojnym o wynik" - podsumował trener Centry.

„Myśleliśmy, że dowieziemy trzy punkty do końca meczu, ale niestety nie udało się. Średnio więc udał nam się start w rozgrywkach w nowym sezonie. Cóż, nie zawsze uda się wygrywać. Czasami będzie trzeba także remisować. Jeśli chodzi o poziom rozgrywek, myślę, że jest on nieco wyższy niż kiedy ostatnio graliśmy w czwartej lidze, choć na głębszą ocenę poziomu rozgrywek trzeba trochę poczekać" - dodał kapitan ostrowskiej drużyny.

W pozostałych meczach I kolejki IV ligi z udziałem drużyn z naszego regionu: Victoria Września zremisowała 1:1 ze Stalą Pleszew, Victoria Ostrzeszów po golu Artura Skrobacza wygrała 1:0 z Obrą Kościan, a w derby regionu po zaciętym i dramatycznym meczu Płomyk Koźminiec pokonał 3:2 LKS Gołuchów. Gola na wagę trzech punktów dla Płomyka w 89 minucie strzelił Ryszard Tomczak. Punkty natomiast stracił Biały Orzeł Koźmin, który przegrał 0:2 na wyjeździe z SKP Słupcą. Pierwszym liderem IV ligi został zespół Sokoła Kleczew.

kmiecikrc.fm