Młodzieżowa reprezentacja Polski wysoko przegrała z Belgią 80:99 w pierwszym dniu turnieju koszykarzy do lat 20, który odbywa się w Ostrowie Wielkopolskim. Biało - czerwoni już do przerwy przegrywali z Belgią 33:50. W trzeciej kwarcie zagrali znacznie lepiej i zmniejszyli stratę do czterech punktów. Ostatnia kwarta była znów popisem Belgów. Debiut w kadrze nie wyszedł ostrowianinowi, Marcinowi Dymale. Zarówno on, jak i Jakub Parzeński oraz trener kadry Robert Jakubiak wierzą, że w kolejnych meczach będzie lepiej.

„Gra w reprezentacji wygląda zupełnie inaczej niż w klubie, w drugiej lidze. Nie wyszedł mi pierwszy mecz. Mam nadzieję, że w sobotę będzie lepiej. Nie załamuję się bynajmniej nieudanym debiutem. Jestem pozytywnie nastawiony do meczu z Norwegią" - powiedział zawodnik Stali Marcin Dymała.

„Nie zrealizowaliśmy przede wszystkim założeń taktycznych na ten mecz. Nie wracaliśmy do obrony. Belgowie dobijali nas szybkim atakiem. Nie zastawialiśmy w ogóle w walce na tablicach. Można powiedzieć, że Belgowie zniszczyli nas pod każdym względem" - podsumował Jakub Parzeński.

„Jakub Parzeński miał już przygodę z kadrą, więc dla niego to nie była nowość i nie grał pod wielką presją. Zupełnie inaczej z Marcinem Dymałą, który bardzo chciał się pokazać i po prostu spalił się. Zapłacił frycowe w debiucie. Myślę, że jego umiejętności są znacznie wyższe niż to co pokazał w meczu z Belgią" - ocenił trener kadry koszykarzy U - 20.

W innym meczu turnieju w Ostrowie Litwa pokonała Norwegię 63:52. W sobotę o godzinie 17:00 Belgia zagra z Litwą, a Polska o 19:00 zmierzy się z Norwegią. Wszystkie mecze odbywają się w hali przy ulicy Kusocińskiego, a wstęp na nie jest wolny.

kmiecikrc.fm