Zmarł 65-letni mężczyzna, którego przedwczoraj znaleziono z odmrożeniami we własnym mieszkaniu na terenie gminy Lututów, w powiecie wieruszowskim. Nieprzytomny trafił do wieluńskiego szpitala, gdzie walczył o życie. Nie wiadomo, co spowodowało aż tak poważne wyziębienie organizmu. Wcześniej pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu. Natomiast prokurator zdecydował o sekcji zwłok, która wyjaśni dokładną przyczynę zgonu.

"Apelujemy do mieszkańców, aby zwracali szczególną uwagę na samotnie mieszkające osoby" - mówi sierżant sztabowy Radosław Szkudlarek, z wieruszowskiej policji:

"My informujemy bezdomnych czy osoby samotnie zamieszkałe, o nadejściu mrozu, o tym, w jaki spsoób powinny się zabezpieczyć, żeby nie doszło do takiej sytuacji. Natomiast w największym stopniu mogą pomóc tutaj sąsiedzi, którzy w bezpośrednim sąsiedztwie mają takie osoby. Wystarczy informować się wzajemnie o tym, czy widać sąsiada, czy dymi sie u nich z komina, co dzieje się z tą osobą. Jeśli faktycznie przez jeden czy dwa dni tej osoby nie widać, należałoby się tą sytuacją zainteresować".

Mężczyzna, który zmarł, mieszkał samotnie. Zainteresowała się nim siostra, która przyjechała z odległej miejscowości. Jednak w tym przypadku na pomoc było już za późno.

marciniakrc.fm