Władze Pleszewa zapowiadają przeglądy zawartości kubłów na śmieci. Po półtora roku funkcjonowania nowej ustawy śmieciowej, nie wszyscy mieszkańcy miasta i gminy segregują odpady, zgodnie z tym, co zadeklarowali. Płacą za odpady segregowane, ale ich nie segregują. Po kontrolach, opłaty za śmieci mogą wzrosnąć.

Już wkrótce do kontenerów i kubłów na odpady niesegregowane zajrzą członkowie komisji złożonej z urzędników, pracowników firmy odbierającej odpady oraz strażników miejskich. Jeśli w kuble czy kontenerze znajdą np. plastikowe butelki, opakowania od soków, makulaturę czyli to wszystko, co powinno znaleźć się w innym pojemniku, wtedy producenci odpadów, czyli mieszkańcy posesji mogą się spodziewać podniesienia opłaty śmieciowej, w przypadku jednej osoby w gospodarstwie domowym z 12 do 18 zł miesięcznie. Jeśli chodzi o wspólnoty mieszkaniowe i bloki spółdzielcze odpowiedzialność jest zbiorowa. Kilku niereformowalnych mieszkańców, może spowodować podniesienie opłat całemu osiedlu.

Członek zarządu spółdzielni mieszkaniowej w Pleszewie Leszek Łochyński, powiedział Radiu Centrum, że po kontrolach będą jeszcze upomnienia i szansa na dopracowanie segregacji. Jeśli nie będzie poprawy, opłaty poszybują w górę.