42-letni mężczyzna odpowie za zabójstwo 25-latka. Do tragedii doszło na początku tego roku w Krotoszynie, w mieszkaniu sprawcy.

"Mężczyźnie zarzucono, że działając z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego, wielokrotnie uderzał go w głowę i klatkę piersiową. 25-latek doznał szeregu poważnych uszkodzeń ciała, m.in. pęknięcia przedsionka serca, które doprowadziły do jego śmierci" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak: "Z dokonanych ustaleń wynika, że oskarżony wspólnie z pokrzywdzonym w godzinach wieczornych w dniu 3 lutego 2013r. w jednym z lokali na terenie Krotoszyna wspólnie spożywali alkohol. Następnie, po usunięciu ich z lokalu, udali się do miejsca zamieszkania oskarżonego. Wówczas, jak ustalono, doszło do zdarzenia opisanego w zarzucie. Zwłoki mężczyzny zostały następnie ujawnione przed budynkiem, w którym zamieszkiwał oskarżony. Zgon mężczyzny stwierdzono po przybyciu wezwanej karetki pogotowia ratunkowego."

"W wyniku przeprowadzonych oględzin, a następnie specjalistycznych badań stwierdzono, że w mieszkaniu oskarżonego, a także na jego odzieży i obuwiu znajdowały się ślady krwi pokrzywdzonego" - dodał prokurator.

Według biegłych, 42-latek miał zachowana poczytalność. Mężczyzna był wcześniej wielokrotnie karany. Teraz za zabójstwo grozi mu nawet dożywocie.