Poseł Adam Rogacki nie jest już członkiem polskiej delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. To kolejna kara, po wyrzuceniu z partii PiS, dla kaliskiego polityka za tzw. aferę madrycką.

Polskich przedstawicieli do tego zgromadzenia wyznaczają poszczególne kluby parlamentarne. Prawo i Sprawiedliwość odwołało wszystkich swoich delegatów, a następnie powołało nowych. W nowym, 24-osobowym składzie polskiej delegacji zabrakło jednak posłów: Adama Hofmana, Mariusza Kamińskiego i Adama Rogackiego, czyli ----> głównych "bohaterów" afery madryckiej za nieprawidłowości w rozliczaniu podróży służbowych.
Przypomnijmy, że problemy trójki posłów rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku właśnie od wyjazdu do Hiszpanii na posiedzenie jednej z komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Po wyjeździe wyszło na jaw, że politycy pobrali z sejmowej kasy kilkanaście tysięcy złotych na podróż samochodami, tymczasem do Madrytu polecieli tanimi liniami lotniczymi.

Sam poseł Adam Rogacki nie chce wciąż komentować całej sprawy i jak tłumaczył Radiu Centrum czeka na ostateczne ustalenia warszawskiej prokuratury. Jednak w ostatnich dniach kaliski parlamentarzysta wziął udział w kilku oficjalnych uroczystościach, m.in. spotkaniach noworocznych w kaliskim ratuszu i starostwie oraz święcie powiatu w Opatówku.