Pozwala na kontakt ze światem za pomocą delikatnych ruchów ust czy powiek. Sensor, wynalazek ostrowskich informatyków daje szansę na porozumienie z otoczeniem nawet osobom o dużym stopniu niepełnosprawności. System pojawił się niespełna rok temu i pojawił dzięki Romanowi Biadale i Edwardowi Tyburcemu.

"Powstał w dużej mierze dzięki naszemu niepełnosprawnemu przyjacielowi, który sprecyzował swoje oczekiwania" - powiedział Radiu Centrum jeden z autorów projektu Roman Biadała: "Najbogatsza wersja posiadała wcześniej dwa tryby pracy, teraz wzbogacona jest o trzeci. Po pierwsze praca z komputerem, obsługa. Drugi tryb, to praca z telewizorem, odbiornikiem radiowym, którymi sterujemy za pomocą podczerwieni. I wreszcie trzeci tryb, który umożliwia wywołanie alarmu, kiedy osoba niepełnosprawna się poruszy."

Władze miasta i powiatu ostrowskiego zawarły porozumienie i pozyskały z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego pieniądze na program przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu niepełnosprawnych. Na zakup systemu dla 30 osób udało się pozyskać ponad 350 000 złotych.

"Takich wniosków było 57, a nasz jest na 5 miejscu" - powiedział prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak: "Projekt, to przede wszystkim zakup sprzętu teleinformatycznego, czyli komputery wraz z oprogramowaniem. Do tego specjalistyczny system wraz oprogramowaniem dla niepełnosprawnych oraz dotykowy umożliwiający korzystanie z internetu i komputera. I wreszcie zapewnienie dostępu do internetu. Wszyscy, którzy zostaną objęci programem zostaną tez przeszkoleni, jak z tego sprzętu korzystać."

Program przeciwdziałania wykluczeniu ma być realizowany w ciągu 5 najbliższych lat.

Z wynalazku ostrowskich informatyków korzysta już około 50 osób niepełnosprawnych z całego świata.

zeidlerrc.fm