“Fotografujemy Fabrykę Calisia” - taka akcja odbyła się w sobotę w Kaliszu przed budynkiem dawnej fabryki fortepianów i pianin u zbiegu ulic Chopina i Złotej. Jej koordynatorem i pomysłodawcą był kaliski historyk, Maciej Błachowicz.

"Zależy nam na tym, by stan zabytkowego budynku, po dawnej fabryce zobaczyło jak najwięcej osób" - powiedział Radiu Centrum Maciej Błachowicz:

"Pomysł naradził się nagle. Rozmawiałem z panią, która jest potomkiem dawnych właścicieli fabryki. Wielokrotnie zwracała moją uwagę na stan fabryki. Ja bezradnie rozkładałem ręce i nagle wpadłem na pomysł fotografowania budynku. Chodzi o to, by kaliszanie zwrócili uwagę władzom miasta na swą obietnicę wyborczą, w której zapowiadali, że budynek zostanie zagospodarowany. Fabryka została sfotografowana. O 16-ej wszyscy zdjęcia umieszczą na swoich profilach społecznościowych. Dzięki temu o jednej godzinie profile zapełnią się zdjęciami fabryki. Informacja o stanie budynku dotrze do wielu osób."

Na miejscu budynek fotografowało kilkadziesiąt osób, na spotkaniu byli obecni także włodrze miasta: prezydent Grzegorz Sapiński i wiceprezydent Kalisza - Karolina Pawliczak.

Opuszczona fabryka pianin bardzo szybko niszczeje, odpadają rynny, wiele rzeczy zostało wymontowanych. "Boimy się, że Calisia będzie w takim stanie jak Koszary Godebskiego" - dodał Błachowicz.
Produkcja instrumentów z logo Calisia została zakończona w Polsce w 2007 roku. Fabryka w Kaliszu działała przez 130 lat.