Ciężko ranny paralotniarz trafił do ostrowskiego szpitala wskutek upadku z wysokości kilkudziesięciu metrów. "Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godzinie 15-tej w miejscowości Bukownica w powiecie ostrzeszowskim" - powiedział Radiu Centrum młodszy inspektor Dariusz Bieniek, komendant Powiatowej Policji w Ostrzeszowie:

"Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że 36-letni mieszkaniec Oleśnicy w trakcie wykonywanego przelotu paralotnią, podczas podchodzenia do lądowania stracił panowanie nad sprzętem. To prawdopodobnie na skutek nagłego podmuchu wiatru w wyniku czego doszło do złożenia się prawej części skrzydła czaszy paralotni. Mężczyzna spadł z wysokości około 20-30 metrów. Paralotniarz doznał obrażeń ciała w postaci złamań kręgosłupa na odcinku szyjnym i lędźwiowym oraz wstrząśnienia mózgu."

Mężczyzna posiadał specjalną licencję sportową. Wiadomo też, że poszkodowany był trzeźwy. Paralotnię zabezpieczono, a o zdarzeniu powiadomiono Prokuratora Rejonowego w Ostrzeszowie.