Kaliskie Centrum Interwencji Kryzysowej, jako jedyna placówka w mieście, prowadzi certyfikowany Przyjazny Pokój Przesłuchań, przystosowany i przeznaczony do przesłuchań dzieci. Teraz CIK będzie musiał dostosować pomieszczenie do nowych przepisów. Poza kilkoma korektami architektonicznymi, będzie zamontowana kamera z możliwością zbliżania twarzy. Ma to na celu uchwycić emocje osoby, która składa zeznania. Przepisy mówią też o konieczności nagrywania rozmowy na dwa nośniki. A o tym, jak działa taki pokój przesłuchań powiedziała Radiu Centrum Elżbieta Marczyńska, szefowa CIK-u:

"Nie mamy lustra weneckiego, ale posiadamy kamerę z mikrofonem. Osoba rozmawiająca z pokrzywdzonym dzieckiem, tudzież świadkiem, ma w uchu mikrofon i słyszy od prokuratora czy sędziego, o co ma jeszcze dopytać tą osobę. W pokoju technicznym jest właśnie monitor i mikrofon i tutaj można obserwować i słyszeć, to co się dzieje w tym Przyjaznym Pokoju Przesłuchań."

Taka rozmowa zostaje nagrana i osoba nie musi być już drugi raz przesłuchiwana. To minimalizuje stres u dziecka i zwiększa jego komfort. Przyjazny Pokój Przesłuchań w Kaliszu powstał w 2008 roku. 3 lata później Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało placówce certyfikat.