Zosia, najmniejsza z ostrowskich czworaczków wciąż potrzebuje rehabilitacji. Intensywna terapia czeka ją przynajmniej do 3 roku życia, a na co dzień konieczne są ćwiczenia, pomoc i dodatkowe bodźce, by była samodzielna w przyszłości. "Pozostałe dziewczynki już biegają, a Zosia jeszcze nie siedzi samodzielnie"- powiedziała Radiu Centrum mama dziewczynek Anna Jankowska:

"Była najmniejsza, kiedy się urodziła ważyła 1,3 kilograma. Była też najdłużej w szpitalu. Od początku miała wzmożone napięcie mięśniowe. Przez to musi cały czas ćwiczyć, musi być masowana, rehabilitowana, żeby mogła się rozwijać. Cały czas są postępy, lekarze są zadowoleni z efektów. Ale to jest tak, że stopniowo ze wzrostem dziecka pojawiają się kolejne objawy, braki. Nie ma też na nie jednego lekarstwa."

Zosia jest pod stałą opieką specjalistów i co 3 miesiące jeździ na kontrolę do Poznania. Na co dzień korzysta z zajęć terapeutycznych i na ten cel dostanie pomoc ze Stowarzyszenia Ostrowianie Dzieciom Specjalnej Troski. "Już w najbliższych dniach przekażemy kilka tysięcy złotych na leczenie dziewczynki "- dodał starosta ostrowski i prezes stowarzyszenia Paweł Rajski:

"Potrzebujących jest coraz więcej i na takie sytuacje staramy się rezerwować pieniądze czy to z -->Gwiazdki na Rynku<-- czy z 1 procenta. W przypadku Zosi jej rodzice są zainteresowani przekazaniem środków pieniężnych na zabiegi rehabilitacyjne. Tak jak wskazują lekarze jest to najbardziej potrzebne w jej dorastaniu. "

Podczas ostatniej Gwiazdki na Rynku stowarzyszenie zebrało ponad 60 000 złotych. Część tych pieniędzy trafi na indywidualną pomoc dla dzieci.

zeidlerrc.fm