53-letni mieszkaniec województwa śląskiego został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 29 czerwca na budowanym rondzie na krajowej "12" w Pleszewie. Zderzyły się wtedy 4 samochody, a winnym karambolu okazał się kierowca ciężarowego Renault.
Miejscowa prokuratura zakończyła już śledztwo w tej sprawie i skierowała akt oskarżenia do sądu.

"53-letniemu kierowcy zarzuca się nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa na drodze" - powiedział Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim:

"Wskazano, że kierowca Renault zbliżając się do budowanego ronda, nienależycie obserwował przedpole jazdy i nie zachował odpowiedniej odległości przed poprzedzającym go pojazdem. Pomimo, że jadące przed nim auta zatrzymały się, mężczyzna nie zwolnił i uderzył w stojącego Opla Omegę. Z kolei auto to uderzyło w Alfę Romeo i Mitsubishi."

W wypadku zginął pasażer Opla, a ranne zostały 4 osoby (3 pasażerów Opla i kierowca Alfy). Wiadomo, że 53-letni kierowca był trzeźwy. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

marciniakrc.fm