Sytuacja jest pod kontrolą, a mowa o stanie wód w powiecie ostrowskim. Wody przybyło jedynie w Bogdaju o 12 centymetrów oraz na Prośnie w miejscowości Ołobok o 2 centymetry.

"Odnotowujemy duże spadki stanów wód na rzekach Baryczy, Kurochu i Ołoboku" - powiedział Radiu Centrum Jerzy Garczarek, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych ostrowskiego starostwa: "Największe rozlewiska wodne mamy w tej chwili: od Psar do Sławina na Ołoboku około 600 - 700 hektarów, na Prośnie w Ołoboku i Sławinie około 800 hektarów. Duże rozlewisko wodne jest także spowodowane wylewem kanału Świeca zasilanym przez rzekę Złotnicę, która prowadzi wody z terenu Przygodzic, a nawet z terenu powiatu ostrzeszowskiego - ten kanał nam się mocno rozlał w okolicach Odolanowa i to też jest powierzchnia około 1 000 hektarów. Na terenie gminy Sośnie mamy pod wodą około 500 hektarów użytków zielonych."

Jednak zbiorniki są bezpieczne, a poziomy w stawach są niższe od rzędnej piętrzenia. W minionym tygodniu do wypompowywania wody na terenie powiatu ostrowskiego strażacy wyjeżdżali prawie 100 razy. Jest to spowodowane spływem wód z pól niedrożnymi rowami i wysokim poziomem wód gruntowych. Jeżeli nie będzie opadów, to wylewiska powinny spłynąć do rzek i kanałów w ciągu dwóch najbliższych dni. Problem może się pojawić, jeśli spadnie deszcz, bo retencja gleby zbliża się do 100%.

czyzrc.fm