24-letni mężczyzna odpowie za pobicie kaliszanina i kradzież jego Volkswagena Passata. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu Rejonowego w Kaliszu. Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty.
Pierwszy dotyczy zdarzenia, do którego doszło 4 lutego tego roku, w jednym z mieszkań na terenie Kalisza. „24-latek najpierw pobił lokatora (m.in. drewnianym kijem od szczotki), a później grożąc pozbawieniem życia, zażądał sporządzenia oświadczenia o przekazaniu mu własnego Volkswagena Passata" - wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim: „Po uzyskaniu żądanego dokumentu zabrał mu - w celu przywłaszczenia - ten samochód razem ze wszystkimi dokumentami. Passat warty był 50 000 złotych. Z mieszkania zabrał również telefon komórkowy, laptop i pieniądze, które należały do pokrzywdzonego. Z zebranych materiałów wynika, że pokrzywdzony 4 lutego pił alkohol wspólnie z zaproszonym znajomym, z którym przyszedł również oskarżony. Wszyscy uczestniczyli w alkoholowej libacji. Kiedy znajomy wyszedł z pomieszczenia, w którym przebywali, 24-latek pobił pokrzywdzonego. Później odjechał zabranym samochodem. Był wtedy pod wpływem alkoholu, za co odpowie w przedstawionym mu drugim zarzucie."

Pokrzywdzony doznał wielu ran głowy oraz licznych otarć i zasinień na ciele. 24-latek został zatrzymany jeszcze tego samego dnia, przez syna pokrzywdzonego i policję. Okazuje się, że był on już wcześniej karany, m.in. za przestępstwo przeciwko mieniu. Zarzucanego mu obecnie rozboju dopuścił się w warunkach „recydywy specjalnej podstawowej". Teraz grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.

marciniakrc.fm