Na terenie miasta i gminy Pleszew zlokalizowano 15 bezdomnych, którzy nie mieszkają w schronisku Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta. 42 osoby bezdomne mieszkają w schronisku. Miasto monitoruje wszystkie miejsca, gdzie przebywają osoby bezdomne.

Nie każdy chce mieszkać w schronisku, jako że tam trzeba przestrzegać zasad współżycia społecznego, sprzątać po sobie, pracować na rzecz wspólnoty, a przede wszystkim wystrzegać się alkoholu. I ten warunek jest najtrudniejszy do spełnienia. Dlatego 15 osób, które utraciły własny dach nad głową, szukają pustostanów, gdzie mogą żyć po swojemu. Z informacji ratusza wynika, że 8 mężczyzn pomieszkuje w dawnej cegielni w Nowej Wsi, natomiast innych 6 żyje w opuszczonej przychodni przy ul. Poznańskiej. Jeden bezdomny nawet takiej stałej siedziby nie ma.

Miejsca pobytu bezdomnych są monitorowane, wiedzą też, gdzie mogą otrzymać coś do zjedzenia i do ubrania. O tym zapewnia dyrektorka MGOPS Agnieszka Kusiak. W schronisku Brata Alberta mieszka 42 mężczyzn, w tym jest 22 pleszewian.

fot. Jan Zbigniew Hain