Powiat pleszewski zamierza obniżyć nauczycielom dodatki specjalne w roku 2016. Na oświatę powiatową brakuje w budżecie 2 500 000 zł, a nowy starosta nie chce zaciągać kolejnych kredytów, bo dług powiatu sięga 47 000 000 złotych. Nauczyciele Zespołu Placówek Specjalnych protestują, bo to ich najbardziej dotknie zmiana regulaminu stawek dodatków.

Nowy regulamin jest dyskutowany z przedstawicielami związków zawodowych. Ci nie chcą brać na siebie odpowiedzialności, dlatego w czwartek szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Zespole Placówek Specjalnych, Elwira Lisiecka zaprosiła starostę pleszewskiego na spotkanie z nauczycielami i wychowawcami. W projekcie nowego regulaminu najwięcej tracą pracownicy ZPP, którzy mają dodatki za pracę w uciążliwych warunkach. W przypadku wychowawców Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Marszewie, gdzie z dyżuru można wyjść z rozbitym nosem, jest nawet o 600 zł mniej. Podobnie jak w oddziale szkoły specjalnej, gdzie razem uczone są trzy klasy. Nauczyciele byli rozgoryczeni. Opowiadali o tym, w jakich trudnych warunkach pracują. Pytali, dlaczego mają ,,łatać dziurę w budżecie powiatu''. Starosta Maciej Wasielewski podkreślał, że pieniędzy brakuje, oszczędzać muszą wszyscy, bo kolejnych kredytów powiat może nie udźwignąć.