W ciągu trzech lat liczba mieszkańców miasta i gminy Pleszew spadła o 500 osób. Rzadziej też pleszewianie zawierają związki małżeńskie, ale też rzadziej się rozwodzą. Mniej rodzi się dzieci, w 2015 roku wśród noworodków prym wiedli chłopcy.

W 2012 roku w mieście i gminie Pleszew mieszkały 29 753 osoby, z końcem roku 2015 było nas 29 199. Podczas gdy spada liczba mieszkańców miasta Pleszewa, to w podpleszewskich wioskach liczba ta jest stała.

W 2015 roku przyszło na świat 273 dzieciaczków, w tym 165 chłopców i 108 dziewczynek. Wszystkie dzieci otrzymały od burmistrza pamiątkowy pleszewski bodziak czyli body z wyhaftowanym imieniem, herbem miasta i listem gratulacyjnym od burmistrza Pleszewa. Jeśli chodzi o imiona to prym wiedzie Lenka i Filip. Rzadkie imiona nadawane małym pleszewianom to: Vanessa, Łucja, Ines i Wincenty, Natanael i Joshua. Są wsie "dzietne" jak Kowalew, gdzie urodziło się 17 dzieci czy Lenartowice z 15 bobasami oraz wioski bezdzietne. W Chorzewie, Foluszu, Turowach nie urodziło się w 2015 roku żadne dziecko.

W porównaniu z rokiem 2014 liczba urodzeń spadła o 26, zgonów o 20. Rzadziej też wstępowali pleszewianie w związki małżeńskie, w 2014 odnotowano ich 318, w ubiegłym roku już tylko 246. Ale mniej było też rozwodów.