Za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i 67 naruszeń przepisów ruchu drogowego, odpowie przed sądem 33-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. 10 sierpnia tego roku mężczyzna, kierując po pijanemu i pod wpływem narkotyków autem, uciekał przed policyjnym pościgiem. Jak powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak, policyjny patrol próbował zatrzymać auto, które przekroczyło prędkość. Jego kierowca zamiast się zatrzymać, rozpoczął szaleńczą ucieczkę na trasie Jarocin-Jaryszki.

"Pomimo działań pościgowych prowadzonych przez kolejne patrole policji, uciekał prowadząc samochód z prędkością od 180 do 220 km/godz., która nie zapewniała mu możliwości panowania nad nim. W opisie czynu wskazano, że przekraczał on dozwoloną prędkość, naruszał wszelkie znaki nakazu i zakazu, zmuszając innych uczestników ruchu do hamowania bądź zjazdu z jego toru jazdy, jednocześnie wykonując niebezpieczne dla innych pojazdów manewry wyprzedzania."

Kierowane przez 33-latka uderzyło w inne osobowe auto, a 2 jego pasażerów została ranna. Drogowy pirat miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a uciekał przywłaszczonym samochodem.
"W czasie prowadzonego przez policjantów pościgu oskarżony rzucał w ich kierunku, z jadącego samochodu, butelkami, co powodowało dodatkowe zagrożenie dla innych uczestników ruchu" - dodał prokurator.
33-latkowi grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

fot. KPP Jarocin