Pierwsze pisklę u słynnych bocianów z Przygodzic (pow.ostrowski). Miłośnicy tych ptaków czekali na ten moment aż 4 lata. Młode wykluło się we wtorek pomiędzy godziną 21:00 a 22:00. Wyklucie miało miejsce już 32. dnia od złożenia pierwszego jajka. I znów przygodzickie bociany dostarczyły dużej dawki emocji, bo w nocy wyklucia się pisklęcia obowiązki "położnika" nietypowo spoczęły na samcu Dziedzicu. Samica całą noc była nieobecna, pojawiła się dopiero po godzinie 5:00 rano – to znów zachowanie niezwykłe, niektórzy internauci bali się już o jej losy. "W tym roku bociany późno przystąpiły do lęgu" - powiedział Radiu Centrum Paweł Dolata, lider Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków:

fot. printscreen / bociany.ec.pl

"Ten późny lęg też jest taką okazją do zobaczenia jak się zachowują bociany w takich ekstremalnych sytuacjach. Normalnie ptaki składały po 5 jaj, teraz zmniejszyły lęg do 3. Bardzo szybko rozpoczęły wysiadywanie. Starają się nadrobić ten czas, bo mają w stosunku do poprzednich lat prawie miesiąc spóźnienia. Ale teoretycznie, jeśli to pisklę już się wykluło, a wkrótce zrobią to kolejne, do połowy sierpnia powinny uzyskać lotność, czyli jeszcze zdążyć na czas, kiedy są ciepłe, wstępujące prądy powietrza, które ich dosłownie poniosą do Afryki".

fot. Agata Dera

Jajka w gnieździe są 3. Składane były w odstępach ok. 46-48 godzin, więc można się spodziewać, że kolejne pisklęta wykluwać się będą również w takim czasie. A jak dodał Paweł Dolata, jedno z jajek już zaczyna się ruszać.

Transmisję z Przygodzic oglądają corocznie setki tysięcy internautów z całego świata. A życie bocianów śledzić można TUTAJ