Aż 6 prób oszustw "na wnuczka" w ciągu 2 ostatnich dni odnotowała ostrowska policja. Na szczęście żaden z seniorów w Ostrowie nie dał się nabrać przez bezwzględnych wyłudzaczy. Jak poinformował Radio Centrum asp. sztab. Artur Kurczaba, rzecznik ostrowskiej policji, w każdym z tych przypadków sposób postępowania domniemanych wnuczków wyglądał tak samo:

"Głos kobiecy roztrzęsiony, zapłakany, który - w zależności od tego, kto odebrał telefon - zwracał się do rozmówcy słowami: 'mamo' lub 'tato', informując o tym, że wydarzył się wypadek i potrzebna jest większa suma pieniędzy. Na szczęście w żadnym z tych przypadków oszustom nie udało się odebrać pieniędzy. Osoby, do których telefonowano, zachowały zimną krew i próbowały od razu w czasie takiej rozmowy weryfikować, z kim rozmawiają".

na fot. asp. sztab. Artur Kurczaba, KPP Ostrów

Policja apeluje, aby zachować szczególną ostrożność i zawsze sprawdzać podobne informacje, a o każdym przypadku próby oszustwa informować policję. Jak dodaje asp. Kurczaba, przede wszystkim nie należy przekazywać obcym osobom żadnych pieniędzy.