Kolejny przypadek, gdy policjanci z naszego regionu w ostatniej chwili uratowali młodego mężczyznę, który usiłował targnąć się na swoje życie. Tym razem ostrowscy policjanci w poniedziałek, późnym wieczorem po zgłoszeniu oficera dyżurnego udali się w okolice wiaduktu kolejowego, gdzie młody mężczyzna chodził przy jego krawędzi. O szczegółach powiedziała Radiu Centrum rzecznik ostrowskiej komendy sierżant Małgorzata Łusiak:

"Po przybyciu na miejsce mundurowi zauważyli przy krawędzi mostu mężczyznę, który krzyczał, że popełni samobójstwo. Policjanci natychmiast, udali się w jego kierunku i próbowali przekonać go, by tego nie robił. Niestety mężczyzna nie reagował na prośby policjantów. Mundurowi prowadzili więc z desperatem negocjację. Zajmując 24-latka rozmową wykorzystali jego chwilową nieuwagę i chwycili go, siłą ściągając w bezpieczne miejsce. Szybka interwencja policjantów sprawiła, że młody mężczyzna żyje".

na fot: sierżant Małgorzata Łusiak

Niedoszłym samobójcą okazał się 24-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego, który po zdarzeniu został przewieziony do szpitala.

Przypomnijmy, że kilka dni temu policjanci z posterunku w Koźminku (powiat kaliski) uratowali 28-letniego mężczyznę, którego nieprzytomnego odnaleźli w pobliskim lesie. Ich natychmiastowa akcja reanimacyjna zakończyła się powodzeniem.