Kolejny dowód, że złodzieje nie gardzą niczym, a przestępstwa dokonują nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach. Policjanci z komisariatu policji w Opatówku zatrzymali dwóch złodziei, którzy praktycznie w centrum miejscowości, przy jednej z instytucji wycięli kilkumetrowe drzewo. Złodziejami okazali się dwaj mieszkańcy Opatówka w wieku 41 i 58 lat, a ich łupem padła olcha o kubaturze około dwóch metrów sześciennych. Mówi Radiu Centrum sierż. sztab. Anna Jaworska - Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji:

^{na fot.: sierż. sztab. Anna Jaworska - Wojnicz / rzecznik kaliskiej policji}

"Sprawcy zostali zatrzymani w chwili, gdy próbowali pociąć ścięte już drzewo. Teraz odpowiedzą za jego kradzież. Co ciekawe widokiem mundurowych byli zaskoczeni nie tylko złodzieje, ale również właściciel posesji, który dopiero od policjantów dowiedział się, że został okradziony".

Sprawcy usłyszeli już zarzuty i odpowiedzą z kradzież. Za to przestępstwo grozi im kara nawet 5 lat więzienia.

Szybka interwencja była możliwa dzięki świadkowi zdarzenia, który telefonicznie powiadomił o przestępstwie, stąd policja przypomina o zasadzie "nie reagujesz - akceptujesz" i prosi by zawsze informować o przypadkach łamania prawa. Bo zasada jest niestety prosta: