Nadal niewyjaśniona jest sprawa -->podwójnego morderstwa w Tłokini Wielkiej<--, w powiecie kaliskim, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku. Zginęły wtedy dwie kobiety, matka i córka, w wieku 80 i 44 lat. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim, dla której to jedna z najtrudniejszych spraw w ostatnim czasie. Ustalenia, które były wstępnie dokonane, pozwoliły postawić kilka hipotez.

"Niestety mimo podjętych różnorodnych działań nie udało się pozytywnie zweryfikować żadnego z tych założeń" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.

"Sprawa rzeczywiście jest wyjątkowo trudna, bo nieczytelne są motywy tej tragedii. Na miejscu zdarzenia nie ujawniono śladów plądrowania, które wskazywałyby na motyw rabunkowy. Chociaż tego motywu kategorycznie wykluczyć nie możemy. Nie wykluczone, że zdarzenie miało dwuetapowy przebieg, ale to są tylko dywagacje. Na tym etapie nie ujawniamy szczegółów śledztwa. Nie podajemy, jakie badania są prowadzone, jakie działania były podejmowane i jakie są jeszcze rozważane. Do tej pory nie udało się ustalić sprawców czy sprawcy tego czynu. Można powiedzieć, że w tym przypadku na razie śledztwo jest nieskuteczne."

Obecnie prokuratura oczekuje na wyniki badań śladów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia, które prowadzi Instytut Ekspertyz Sądowych. W zależności od wyników tych badań, będzie podjęta decyzja o dalszym toku postępowania.

marciniakrc.fm