"Grzegorz Sapiński (...) jest kompletnie nieprzewidywalny" - ostre opinie o przeciwnikach w tegorocznej kampanii wyborczej do samorządu, to niestety standard.

Kaliska lewica z jej niedawną kandydatką na prezydenta Kalisza - Karoliną Pawliczak - najpierw po przegranej 1 turze wyborów prezydenckich poparła Grzegorz Sapińskiego jako kandydata na to stanowisko. Nastepnie ----> zaapelowała o uszanowanie wrażliwości p. Sapińskiego i nie wylewanie na niego "pomyj" w ramach ostrej konkurencji politycznej. W samym apelu pominięto oznaki niewrażliwości, tolerowane na profilu facebookowym kandydata w stosunku do ----> innych osób publicznych w Kaliszu. Tą sprawą zajął się już Sąd Okręgowy w Kaliszu, który ----> zakazał pozwanemu Sapińskiemu publikowania fałszywych informacji naruszających dobra osobiste innej osoby oraz nakazał mu usuniecie ich z portalu Facebook.

Dyplomatycznie nie wspomniano także o opinii Karoliny Pawliczak o p. Sapińskim, opublikowanej zaledwie 2 tygodnie temu na łamach lokalnej gazety.

„(...)Grzegorz Sapiński, który – jak prześledzimy jego dotychczasowa aktywność, jest kompletnie nieprzewidywalny. Cztery lata temu był najgłośniejszym krytykiem Janusza Pęcherza – atakował prezydenta zawsze i wszędzie, do czasu gdy nie znalazł się koalicji rządzącej. Od tego czasu pokochał Janusza Pęcherza , Daniela Sztanderę, i cały Samorządny Kalisz. Ta miłość miała konkretny materialny wymiar – kilka tys. złotych miesięcznej diety przewodniczącego rady Miejskiej Kalisza – zatem kochać obecną władze było Grzegorzowi łatwo. Z czasem Grzegorz został jednak pozbawiony dobrze płatnej funkcji i jak można się domyślać, jego miłość przemieniła się w nienawiść do Janusza Pęcherza.

Teraz zastanawiam się jak długo będzie trwał taki stan rzeczy i ewentualnie kiedy znowu Grzegorz Sapiński zakocha się w Januszu Pęcherzu. Przyzna pani redaktor, że taka nieprzewidywalność jest sporym obciążeniem dla kandydata który chce rządzić 100 tysięcznym miastem. Jak wyborcy mają poważnie traktować jego program, skoro pokazał w ostatnich latach, że nie przywiązuje zbyt dużej wagi do tego co mówi? Że z większą lub mniejszą regularnością, kompletnie zmienia poglądy – gdy mu się to opłaca, zachwyca się Januszem Pęcherzem, a gdy tylko przestaje czerpać materialne korzyści, znów obrzuca go błotem? Przecież to kompletnie niepoważne (...)" *

W 100% zgadzamy się z niezwykle celną myślą Karoliny Pawliczak - że w polityce, od nienawiści do miłości, tylko jeden krok.

* Cytat z rozmowy z Karoliną Pawliczak – wyborczy materiał prasowy opublikowany przed I turą wyborów prezydenckich w Kaliszu na łamach Ziemi Kaliskiej, pt. „Niech wyborcy nie dadzą się nabrać"

* * *

Dla dopełnienia pełnego wrażliwości obrazu lokalnej polityki, publikujemy groźby pod adresem dziennikarzy Radia Centrum, wpisane w Internecie, w kontekście niniejszego materiału prasowego.

Autor, niedawny kandydat na radnego z komitetu wyborczego Grzegorza Sapińskiego - Wspólny Kalisz, sugeruje, że mało czasu już zostało dziennikarzom...