Zerwane dachy, uszkodzonych 17 domów, zalany kolektor w budowie, nieprzejezdne drogi. Tak wygląda ostrowski ----> Pruślin po przejściu sobotniej trąby powietrznej. Na razie trwa szacowanie strat i usuwanie pierwszych awarii. Uszkodzona jest również nawierzchnia na ulicy Gdańskiej i na pewien czas ten odcinek zostanie wyłączony z ruchu, do czasu zdiagnozowania sytuacji przez Wodkan.
"Po wystąpieniu opadów sytuacja była na bieżąco monitorowana i przekazywana do odpowiednich służb" - powiedział Radiu Centrum Marcin Wieruchowski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg:

"Utrudnienia w ruchu występują w wielu miejscach, zwłaszcza tam, gdzie są drogi gruntowe. Mamy również uszkodzenia na budowanym na Pruślinie zbiorniku retencyjnym. Napływ wody spowodował oberwanie części skarp, które jeszcze nie zostały umocnione płytami. Musimy się uporać również z piaskiem, który dostał się do budowanych kolektorów deszczowych."

Prowadzona na Pruślinie inwestycja - budowa kanalizacji - przesunie się w terminie o dwa tygodnie ze względu na konieczne naprawy. Po ulewie zanotowano w mieście 44 wezwania do interwencji
"To była jedna z największych nawałnic w historii miasta" - mówi prezydent Jarosław Urbaniak:

"W sobotę w ciągu doby spadły 43 litry na metr kwadratowy. Z czego 41 litrów tylko w ciągu pół godziny. Większe opady zdarzyły się w Ostrowie 29 lat temu. Duży wiatr spowodował liczne szkody. Na razie trwają naprawy, ale sytuacja drogowa i wodno-kanalizacyjna jest w miarę opanowana."

Z prognoz przekazanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wynika, że na wtorek i środę zapowiadane są intensywne opady deszczu w Wielkopolsce.