Kaliska policia kontrolowała skupy złomu. w jej trakcie wyszło szereg nieprawidłowoscie. Policjanci ujawnili, że 56-letni mieszkaniec Kalisza ukradł metalowy kosz na śmieci wartości 650 zł, a następnie próbował sprzedać go na złom.
Z relacji sprawcy kradzieży wynika, że kiedy szedł ulicą Lotniczą zauważył przy budynku duży metalowy pojemnik na śmieci. Ponieważ kosz był na kółkach postanowił go ukraść, gdyż jak twierdził potrzebował pieniędzy. Mężczyzna łup zaprowadził do skupu złomu, jednak pracująca tam kobieta domyślając się, że może on pochodzić z kradzieży nie przyjęła go. Mężczyzna wówczas zaprowadził kosz na budowę, która była nieopodal. Poprosił operatora koparki, aby zgniótł kosz, co ten uczynił. Mężczyzna ponownie zaniósł kosz do punktu skupu złomu, jednak kobieta ponownie go nie przyjęła. Wtedy zirytowany 56-latek pozostawił kosz i wyszedł. Podczas kontroli skupu kobieta opowiedział policjantom całą historię. Funkcjonariusze ustalili sprawcę kradzieży. Mężczyźnie został przedstawiony zarzut, teraz czeka go sprawa w sądzie.

przybylskarc.fm