Gminna biblioteka w Gołuchowie mieści się w piwnicach urzędu gminy i ma do dyspozycji 100 metrów kwadratowych powierzchni. Chociaż księgozbiór, jak na gminną książnicę posiada całkiem przyzwoity - warunki, w której przyszło jej działać - są fatalne.

Gminna biblioteka zajęła urzędowe piwnice w latach 80. - mówi wójt Marek Zdunek: Było to traktowane jako lokalizacja tymczasowa - ale tak to z tymczasówkami jest, że trwają one bardzo długo. Tym niemniej biblioteka jest za ciasna, za niska, bo pomieszczenia nie mają 3 metrów.

Ale to ma się niebawem zmienić i Gminną Bibliotekę Publiczna w Gołuchowie czeka przeprowadzka. Choć są to dopiero przymiarki - negocjacje z właścicielem upatrzonej nieruchomości są już zaawansowane, a chodzi o parter biurowca Gminnej Spółdzielni:
Pod każdym względem ta propozycja jest dobra - to znakomita lokalizacja: pomiędzy kompleksem szkolnym a centrum Gołuchowa, jest dobry dojazd i parking, 260 metrów powierzchni, co w zupełności wystarcza na działalność biblioteki. Kontsrukcja budynku też jest odpowiednia ze względu na wzmocniony strop. Jedynym minusem są duże nakłady, które trzeba ponieść na adaptację pomieszczeń.

Ze wstępnych szacunków wynika, że adaptacja pomieszczeń pochłonie około 300 tysięcy złotych. Sama nieruchomość wyceniona jest na 260 tysięcy. Po negocjacjach, gmina mogłaby kupić ją za 230 tysięcy. Połowę tej kwoty wyróżniać miałyby zobowiązania podatkowe GS-u. Decyzje w sprawie bibliotecznej przeprowadzki zapadną niebawem - bo już na sesji w przyszłym tygodniu.

aleksandrzakrc.fm