Kandydata na dawcę chce wprowadzić kaliskie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. "To oznacza, że od dawcy, który pierwszy raz będzie oddawał krew, będzie pobrana tylko mała próbka krwi, 5 ml" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Korzeniowski, dyrektor Centrum w Kaliszu:

"W programie osoba, która po raz pierwszy zgłasza się do pobrania krwi ma wykonywane tylko wyniki badań. Chodzi głównie o badania wirusologiczne. Jeżeli wyniki są ujemne, to zapraszamy dawcę do pełnego oddania krwi. Mamy pewność, że jest zdrowy, może być dawcą i krew na pewno nie zostanie zniszczona. Jeżeli wyniki badań są niepomyślne, to informujemy o tym pacjenta, ale mówimy też, ze dawcą krwi na razie nie może zostać. Teraz robimy wszystkie badania dopiero po pobraniu pełnej krwi, czyli 450 ml, w przypadku dodatnich wyników musimy krew zniszczyć. Od momentu wprowadzenia kandydata na dawcę tego nie będzie i krew będziemy pobierać tylko od osób zdrowych."

Program kandydata na dawcę będzie pilotażowy i kaliskie Centrum będzie pierwszym w Polsce, które chce tę nowość przetestować. Kandydat na dawcę zacznie funkcjonować najprawdopodobniej na początku przyszłego roku. Wszystko będzie zależeć od decyzji Narodowego Centrum Krwi.