Zakończył się pierwszy etap budowy kanalizacji na ostrowskim Pruślinie. Potężna inwestycja, na która dzielnica czekała ponad 30 lat. Uruchomiona została przepompownia i kanał tłoczny, których budowa pochłonęła jedną czwartą wartości całej inwestycji.

"W tym etapie powstało ponad 4 kilometry sieci w pięciu ulicach" - powiedział Radiu Centrum prezydent Jarosław Urbaniak: "To pierwszy etap budowy, będą kolejne. Przy czym spółka Wodkan ma duży problem, bo przy tych ulicach nie wszyscy mieszkańcy podłączyli się do kanalizacji. A to nie tylko moralny obowiązek, bo skoro miasto buduje, to należałoby skorzystać i zrobić porządek ze ściekami. Jest jeszcze druga kwestia - spółka jest rozliczana przez instytucje nadzorcze ochrony środowi z efektów tej budowy. Bo skoro jest kanalizacja, ma być też odbiór ścieków."

Kolejny etap prac to dalsza część ulicy KL, która będzie zbierać ścieki z Bukowej i Cisowej. Powstanie dzięki temu rama kanalizacyjna.

"Inwestycja jest realizowana po to, by uporządkować gospodarkę ściekową i podłączyć całą dzielnicą do cywilizacji" - mówi prezes spółki Wodkan Jacek Nasiadek: "Teraz będziemy zabiegać o to, by jak najwięcej domów zostało podłączonych do tej wybudowanej już części kanalizacji. Potem budować sieć będziemy w takiej kolejności, gdzie jest najwięcej deklaracji o przyłączeniu do sieci. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, który daje dotacje na inwestycje ma takie wymagania ekologiczne, aby na kilometr sieci było co najmniej 120 mieszkańców."

W całej inwestycji do zbudowania jest 11 kilometrów kanalizacji sanitarnej, 10 kilometrów nawierzchni dróg oraz 9 kilometrów kanalizacji deszczowej.