Ok. 4 200 wniosków o pomoc dla rolników, którzy ponieśli straty z powodu suszy wpłynęło do kaliskiego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Klęską zostało dotkniętych ok. 40% wszystkich gospodarstw na terenie powiatu kaliskiego, jest to ok. 40 000 ha pól i prawie 500 ha sadów. Wypłaty mają ruszyć od 16 października. Jednak, zdaniem Mieczysława Łuczaka, przewodniczącego Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej, w Polsce muszą nastąpić ważne rozwiązania prawne i systemowe, tak by po każdej klęsce nie trzeba było szukać dużych pieniędzy właściwie z dnia na dzień:

na fot: Mieczysław Łuczak

"W Polsce musi zacząć dobrze działać ustawa o dotowanych ubezpieczeniach rolniczych. Ona od wielu lat działa, ale są w niej jeszcze spore ułomności prawne, które w najbliższym czasie trzeba wyeliminować. Koniecznie trzeba zachęcić rolników do ubezpieczania się od klęsk żywiołowych. To najbardziej opłaci się państwu".

Na wsparcie finansowe, które trafi tylko do rolników z powiatu kaliskiego potrzeba blisko 16 000 000 złotych. Uprawnieni do otrzymania pomocy są producenci, w których gospodarstwach lub działach specjalnych produkcji wystąpiły szkody wyższe niż 30% średniej rocznej produkcji rolnej.
Stawka pomocy wynosi 800 zł na 1 ha powierzchni sadu i 400 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych. 200 zł do 1 ha pomocy otrzyma rolnik, który wcześniej nie ubezpieczył swoich upraw od przynajmniej jednego ryzyka pogodowego.