(!) TRUCIZNA (!)
12 lp. 2015 - 11:36 – red. wydania: michalak@rc.fm
Fala masowych zatruć dopalaczami w całej Polsce. Blisko 130 osób zatruło się nowym dopalaczem na Śląsku, 17 podobnych przypadków ujawniono w Poznaniu. Większość poszkodowanych brała zupełnie nową substancję o nazwie "Mocarz". Dopalacz ten palony jak marihuana, działa kilkaset razy mocniej na układ nerwowy.
Czarna seria nie ominęła także Kalisza. Od piątku pomocy medycznej potrzebowały już 4 osoby, 3 z nich trafiły do szpitala. Po zażyciu dopalaczy zachowywały się agresywnie, wymiotowały, zdarzało się też usztywnienie mięśni. Z szacunków policji wynika, że problem uzależnienia od dopalaczy dotyczy w Kaliszu blisko 300 osób wieku od kilkunastu do ponad 60 lat. To jednak wierzchołek góry lodowej, nie wiadomo jak wielu przypadków osób uzależnionych nie udało się jeszcze ujawnić.
1 lipca, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, kolejne 114 dopalaczy stało się narkotykami. Teraz nie tylko wprowadzanie do obrotu, ale też posiadanie i wytwarzanie takich specyfików stało się karalne. Możliwości chemii syntetycznej są jednak niemal nieograniczone. Handlarze eksperymentują więc z nowymi substancjami, a na miejscu zakazanych pojawiają się środki stworzone na bazie innych specyfików - znacznie groźniejsze, wręcz śmiercionośne.
fot: KPP Ostrów
"Skuteczna walka z dopalaczami jest na tę chwilę niemożliwa" - powiedział Radiu Centrum Andrzej Wojtyła, dyrektor kaliskiego Sanepidu: "W tej chwili wpisano kolejne substancje na listę zakazanych. Ja wiem już, że na 100% pojawią się kolejne. Osoby produkujące dopalacze śmieją nam się w oczy, zmodyfikowali inne substancje i wprowadzą je w sposób legalny na rynek. Powiedzmy jasno, że są to substancje narkotyczne, znacznie bardziej niebezpieczne. My jako lekarze często nie wiemy jak pomóc osobie po dopalaczach; nie wiadomo jaka substancja została zażyta więc nie znamy odtrutki".
Efektów działania dopalaczy nie sposób przewidzieć, każdy organizm reaguje inaczej. Jak dodał Andrzej Wojtyła koszty leczenia osób, które trafiają do kaliskiego szpitala są bardzo duże: "W naszym kaliskim szpitalu (Wojewódzki Szpital Zespolony - przyp. red.) co miesiąc leczonych jest około 20 osób zatrutych dopalaczami. Koszty tego leczenia to jakieś 40 000 złotych miesięcznie, które szpital wydaje na leczenie tych ludzi, nie mogąc jednocześnie leczyć chorych z nowotworami czy chorobami układu sercowo-naczyniowego".
W niedzielę 5 lipca, apel do rodziców i instytucji w sprawie dopalaczy, przeczytali księża we wszystkich kaliskich kościołach. List napisali Andrzej Wojtyła, dyrektor kaliskiego Sanepidu i ks. Jacek Andrzejczak, dyrektor Caritas Diecezji Kaliskiej; jak się okazało, nie pomogło.
Nie pomogły też wysokie kary finansowe, nawet do 400 000 złotych. Nie pomaga zamykanie sklepów z tymi substancjami. Na ich miejsce powstają następne, najczęściej pod inną nazwą i właścicielem. W weekend informowano o masowych zatruciach dopalaczami w całej Polsce. Większość poszkodowanych brała zupełnie nową substancję o nazwie "Mocarz".
W weekend do kaliskiego szpitala po zatruciach dopalaczami trafiły 4 osoby. Jak powiedział Radiu Centrum Paweł Gawroński, rzecznik placówki, nie jest potwierdzone, że zażyli oni właśnie ten nowy rodzaj niebezpiecznego środka.
Czy dystrybutorzy tych substancji czują się bezkarni? Jak na razie chyba tak.
Jakie działania podejmują włodarze Miasta Kalisza, aby przeciwdziałać temu zjawisku, o tym powiedziała Radiu Centrum wiceprezydent Karolina Pawliczak:
"Widzimy dużą bezradność państwa wobec tego zjawiska. Staramy się jak możemy, ale nie ukrywam, że wymaga to zmian ustawodawczych. Dzisiaj na poziomie miasta, władze samorządowe mogą jedynie nadzorować całą tą sytuację, próbować analizować, przeciwdziałać na tyle, na ile pozwalają nam przepisy i kontrolować to co się dzieje w mieście. W mojej ocenie, robimy wszystko co możliwe i na tyle skutecznie, że powoli te sklepy się zamykają. Mam tu na myśli punkt przy ul. Złotej i ul. Łódzkiej".
W Kaliszu został powołany specjalny zespół, monitorujący handel dopalaczami. Przynajmniej raz w miesiącu, wszystkie służby włączone w działania ( Sanepid, inspekcja handlowa, straż pożarna, straż miejska, policja) odbywają spotkania, na których informują się wzajemnie o powstawaniu nowych punktów sprzedaży, o stopniu występowania zjawiska itp. "Nikt nie uchyla się przed odpowiedzialnością. Jestem przekonana, że praca zespołu przyniesie efekty " - dodała Pawliczak.
Autor:

Personalia
- michalak@rc.fm
Nazwisko:


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).