Przyszedł na policję z... narkotykami w kieszeni. Do nietypowego zdarzenia doszło 14 września na komisariacie w Stawiszynie w powiecie kaliskim. Tamtejsi funkcjonariusze wyjaśniali sprawę trzech oszustw, a w kręgu podejrzewanych znalazł się 25-letni mieszkaniec Stawiszyna. Gdy mężczyzna składał wyjaśnienia, prowadzący czynności policjant poprosił go o okazanie dokumentu tożsamości. O dalszym przebiegu zdarzenia powiedziała Radiu Centrum sierżant sztabowy Anna Jaworska Wojnicz z kaliskiej policji:

"W trakcie kiedy mieszkaniec Stawiszyna podawał dowód osobisty policjantowi, ten zauważył na nim ślady białego proszku. To natychmiast wzbudziło podejrzenie funkcjonariusza, który wprost zapytał młodego mężczyznę czy ten zażywa narkotyki. To pytanie wywołało zaniepokojenie 25-latka, który stał się ewidentnie poddenerwowany całą sytuacją. Dalsze zachowanie mężczyzny spowodowało, że funkcjonariusze postanowili przeszukać jego odzież. W jednej z kieszeni znaleźli woreczek z zawartością białego proszku. Badanie narkotesterem potwierdziło, że była to amfetamina".

na fot.: sierżant sztabowy Anna Jaworska Wojnicz z kaliskiej policji

25-latek ze Stawiszyna usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet roku więzienia.