Straż Łowiecka z Kalisza wreszcie ma nowy i przystosowany do jazdy po lesie samochód. W czwartek w Kaliszu odbyło się przekazanie terenowego samochodu Dacia Duster strażnikom, którzy na co dzień walczą z kłusownictwem i zajmują się ochroną zwierząt.

Kluczyki od nowego pojazdu przekazała wicewojewoda wielkopolski Dorota Kinal, a jak powiedział Radiu Centrum Robert Wojciechowski wojewódzki komendant Państwowej Straży Łowieckiej na takie auto czekali od dawna.

"To samochód przystosowany do jazdy w specyficznych, leśnych warunkach z odpowiednim napędem i mocnym silnikiem. Również kolor udało się tak dobrać, że znakomicie wtopi się w otoczenie i nie trzeba robić specjalnego kamuflażu. Ten pojazd zastąpił mocno już wysłużone poprzednie auto osobowe, stąd jak pojawiła się okazja na nowy, to zasugerowaliśmy zakup auta terenowego".

A obszar, który patrolują funkcjonariusze Państwowej Straży Łowieckiej w Kaliszu jest bardzo duży, bo obejmuje sześć powiatów. Nowy samochód z napędem 4X4 kosztował ponad 71 000 złotych i jest wspólnym zakupem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.