Kolejni odważni bohaterowie, którzy zatrzymali sprawców przestępstw, nagrodzeni przez władze Kalisza. Tym razem gośćmi prezydenta w środowe popołudnie było młode małżeństwo z Kalisza oraz Grzegorz Kozłowski. Pierwsza para, która poprosiła o anonimowość w lipcu tego roku na niestrzeżonym parkingu samochodowym zauważyła dwie młode kobiety podejrzanie zachowujące się w pobliżu zaparkowanych aut. Dzięki obserwacji sprawczyń z ukrycia doszło do ich zatrzymania na gorącym uczynku.

na fot: Grzegorz Kozłowski

Tymczasem, jak powiedział Radiu Centrum Grzegorz Kozłowski, wspólnie z sąsiadem w czerwcu schwytali seryjnego włamywacza do mieszkań: "Ten człowiek nawet powiedział mi dzień dobry. Mieszkam w bloku na czwartym piętrze i wracałem właśnie z egzaminu. Na schodach minąłem nieznajomego mężczyznę, który niósł w rękach duże walizki. Chwilę później dotarłem do swojego mieszkania i zauważyłem wyłamane zamki i uchylone drzwi. Natychmiast zacząłem zbiegać, gonić tego mężczyznę, krzycząc przy tym, że okradziono jego mieszkanie. W tym momencie na pomoc przyszedł mi mój sąsiad i wspólnie udało nam się dogonić sprawcę. Jak się potem okazało, ten człowiek, będąc w Kaliszu przez kilka dni, okradł trzy mieszkania na Podmiejskiej, Wojska Polskiego i Poznańskiej".

na fot.: od lewej Grzegorz Sapiński, Grzegorz Kozłowski, mł. insp. Tomasz Francuszkiewicz

"Wykazaliście się państwo odwagą i postawą obywatelską. Zadbaliście nie tylko o swoje mienie, ale też przyczyniliście się do zatrzymania przestępców, a tym samym do tego, żeby kaliszanie byli bezpieczniejsi. Stąd w imieniu kaliskiego społeczeństwa bardzo dziękuję i gratuluję postawy godnej naśladowania" - dodał prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński.

W podziękowaniu zwyczajni - niezwyczajni kaliszanie otrzymali pamiątkowe zegarki. Jednocześnie 18-letni Grzegorz Kozłowski zdradził, że swoją przyszłość chce związać ze służbami mundurowymi.