"Gdyby było bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia naszych uczniów, to zamknęlibyśmy szkołę" - komentuje doniesienia prasowe dyrektor I LO im. Asnyka w Kaliszu - Jadwiga Bartoszek. W ostatnim czasie pojawiały się informacje o katastrofalnym stanie dachu nad budynkiem tej szkoły, który wymaga natychmiastowej naprawy:

"Ten dach może grozić uszkodzeniem na jakimś fragmencie, w przypadku, gdy będzie za duże obciążenie, gdyby były duże opady śniegu. Ostatnie zimy były spokojne, więc nic takiego się nie działo, natomiast generalnie wymaga remontu. Mam nadzieję, że w tym tygodniu ten przetarg 'pójdzie' i myślę, że tym razem zgłosi się oferent do wykonania tych prac" - powiedziała Radiu Centrum dyrektor Jadwiga Bartoszek. Pierwszy przetarg na modernizację obiektu nie wyłonił żadnego wykonawcy, a jesienne deszcze spowodowały uciążliwe przecieki.

Na pytanie reporterki Radia Centrum o akcję przynoszenia z domów wiader przez uczniów liceum i podstawiania ich pod cieknące fragmenty dachu - dyrektor placówki dodała: "Ucznowie zrobli taki happening z wiaderkami, natomiast wiaderka były zebrane ze szkoły, możliwie wszystkie jakie były. Daliśmy radę, ale już ten przeciek mamy załatany".

Planowany remont miałby objąć wymianę blaszanego poszycia na całej powierzchni dachu i zniszczonych drewnianych elementów konstrukcyjnych nad aulą. Ponadto osuszenia wymagają piwnice I LO. Koszt remontu tej prawie 200-letniej zabytkowej szkoły to około 2 000 000 zł.